Drodzy i Kochani Arkowicze,
W środę 6 lipca przybył do nas zaprzyjaźniony Kapłan, który mocą swojej posługi udzielił Błogosławieństwa nie tylko nam, ale też zakątkom budynku, w którym mamy siedzibę. Mogliśmy więc złożyć w Boże Dłonie to wszystko, co przed nami. Przy okazji tego niezwykłego spotkania nasunęły mi się refleksje, którymi pragnę się podzielić. Uczestnictwo w akcie poświęcenia konfrontuje nas z bardzo konkretnym rytuałem, nad którym zdarza się przejść bezrefleksyjnie, a przecież to taki widzialny znak Niewidzialnej Łaski.
Z drugiej strony pojawiło się we mnie pytanie, czy gdyby do wspomnianego spotkania nie doszło, to czy Pan Bóg odmówił by nam swego słonecznego i miłosnego Spojrzenia? Mam nadzieję, że w tym momencie wszyscy Czytający mocno, głośno i zdecydowanie zaprzeczają. Przecież patrząc wstecz na działania fundacyjne i te niby „przypadkowe” zbiegi okoliczności, widać, jak bardzo warkocz Bożej Łaski spleciony jest z nami, jak wiele dobra wydarzyło się przez inicjatywy, które na początku nie wróżyły powodzenia. Jak wiele ludzi, którzy skrupulatnie po dziś dzień ukrywają anielskie skrzydła pod swetrem, stanęło w naszych progach… Jak bardzo jesteśmy potrzebni, choć wydaje się nieraz, że kolejnego wyjazdu do Tryszczyna (na przykład), już na pewno nie da się zorganizować :) . No więc po co Błogosławieństwo ludzi i miejsca? – ktoś mógłby zapytać…. Po to, abyśmy jeszcze głębiej nauczyli się przyjmować Dobroć od Tego, Który jest Dobrocią i Radością samą. Który nieustannie pragnie nas wspierać i ochraniać. Ponieważ wierzymy głęboko, że te Boże Pocałunki dotknęły także Waszych pięknych serc…
Drodzy i Kochani Arkowicze,
Spieszę, by ogłosić - także tutaj - na stronie cudowną wiadomość! Otóż, nasi Podopieczni pozwolili odnależć się Miłości! Wydarzenie miało miejsce 30 kwietnia bieżącego roku. Myślę, że to najpiękniejszy i najbardziej odważny moment w życiu, by wspólnie podjąć codzienność, która przecież nie należy do łatwych, a przy tym poznawać siebie, budować bliskość, przyjmować to, co w nas piękne, ale i to, co kruche i niedoskonałe... Tym samym życzymy właśnie takich - szerokich i otwartych na siebie Serc, które razem przezwyciężą przeciwności, wielu radości, spełnienia marzeń i Miłości każdego dnia większej i dojrzalszej, a także zdrówka i realizacji tego wszystkiego, co możemy nazwać Wspólnym Pięknem!
Tym razem krótka relacja z czasu, który spędziliśmy na Wyspie Młyńskiej. Pięknie się tam zaprezentowała nasza grupa taneczna, która pokazała wszystkim pełne gracji i wdzięku tańce. Poniżej krótka foto-relacja. Sami przyznajcie, że elegancko się prezentują :) Za nami wiele atrakcji. Jak widać spotkaliśmy Misia Pandę, nie zabrakło żołnierzy i naszych ujęć w tańcu. Możemy śmiało powiedzieć, że integracja przebiegła wzorowo i z ogromną dozą radości... :)
W sobotę – 11 czerwca – na ulicach Bydgoszczy mogliśmy oglądać barwny przemarsz kapeluszowy, który zainaugurował tegoroczną SENIORIADĘ. Nie zabrakło tam również naszych – pięknie prezentujących się – Przedstawicielek... A kto nie widział, niech żałuje!! Przecież urok osobisty i wdzięk naszych Pań odzianych w kapelusze to zaledwie cząstka piękna, którą przekazujemy. Przede wszystkim nasz udział to podkreślenie tego, że wbrew przeciwnościom potrafimy się cieszyć. Nieść radość temu światu, który zdaje się sprzeniewierzać radości, ukazywać chęć życia tam, gdzie może dominować zniechęcenie, wnosić energię i kolory wprost w szarość życia, na którą niejednokrotnie lubimy się uskarżać. Zatem zapraszamy do obejrzenia pięknych zdjęć i cóż dodać… Bierzmy przykład!
Drodzy Arkowicze,
po raz kolejny zaznaczyliśmy naszą obecność w świecie mediów. Wierzymy, że ślad. który pozostawiliśmy wnosi dużo pozytywnych emocji i wzbudza nadzieję. Przede wszystkim jednak pokazujemy w jaki sposób przełamywać bariery fizyczne i psychiczne. Naszą misją jest odpowiedź na pytanie: Można? Ależ tak! Zapraszamy Was do obejrzenia materiału. Link poniżej:
https://www.youtube.com/watch?v=Z-By_wy1xHQ
Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami i refleksjami!
Drodzy Arkowicze, spieszymy do Was z życzeniami Radosnych Świąt Wielkanocnych. Nie chcemy jednak, by powyższe zdanie pozostało utartym sloganem. Przed nami czas, kiedy to dotykamy Tajemnicy Zwycięstwa Życia nad Śmiercią… A Życie ma tyle odcieni i możliwości. Nawet jeśli świat przynosi nam nowe odsłony bólu i cierpienia, kiedy zderzamy się z potężnymi mechanizmami zła, przemocy, strachu i beznadziei. Nie zmienia to jednak faktu, że posiadamy w sobie nieskończone pokłady dobroci, nadziei i kreatywności. Nosimy w sobie radość, czasem nieco zapomnianą, porzuconą w codziennej gonitwie, albo stłamszoną przez ponure myśli. A przecież ona w nas nadal jest! Czeka na „swoją kolej”. Pragnie w nas znowu zakwitnąć jak złociste kwiatki na gałązkach forsycji. Radość przecież ma różne rozmiary. Bywa wielka, średnia i zupełnie mała. Radość jest wymagająca. Prosi nas byśmy zachowywali się jak Koneserzy, którzy potrafią smakować życie, a nie jak Ci, którzy biegną po nim galopem, „na łeb na szyję” z coraz większym znużeniem i zniechęceniem. Niech więc tegoroczna Wielkanoc pomnoży nasze zasoby radości, szczęścia i uśmiechu. Niech Zmartwychwstały Bóg – Dawca Wszelkiej Radości - ucałuje Wasze SERCA!!!
Barbara Olszewska, Iwona Skorupska, Emilia Glugla
Było nam miło gościć w dniu dzisiejszym w Urzędzie wojewódzkim z okazji obchodów Światowego Dnia zespołu Downa. Rozpoczęliśmy w sobotę udziałem w uroczystej mszy św w Katedrze Bydgoskiej pod przewodnictwem księdza Biskupa Krzysztofa Włodarczyka. Dzisiaj podziwialiśmy prowadzenie uroczystości przez bohaterów dnia dzisiejszego jak również pokaz tańca ludowego przygotowany przez zespół tańca Ziemi Bydgoskiej wraz z Dziecięcym graffitti. Brawo !!!
Barbara Olszewska
Obok tego co dzieje się za naszą granicą nie można przejść obojętnie.
Strach, szok, niedowierzanie, przerażenie, ból, cierpienie - to emocje, które towarzyszą naszym ukraińskim sąsiadom od kilku dni. Ale są dzielni. Walczą.
A my ich podziwiamy i wspieramy cały sercami, gestami, myślami, modlitwami. Na każdym kroku pokazujemy, że ludzka krzywda nie jest nam obojętna. Każdy pomaga jak umie, może i potrafi. I to jest w całej tej sytuacji najpiękniejsze.
Jako fundacja również stanowczo sprzeciwiamy się tej wojnie. Gorąco zachęcamy do pomocy Ukrainie. Każda pomoc się liczy.
Serdecznie prosimy o 1%
Grosik do grosika i zrobi się duuużo grosików, z których będziemy mogli pomagać naszym Cudownym Niepełnosprawnym.
KRS 0000294020
DZIĘKUJEMY!!!
Fundacja Arka Bydgoszcz
Okres zimowych balów i zabaw dobiega końca . Ostatnie dni karnawału zawsze świętowano najhuczniej. Zwyczajowo najgorętsza zabawa zaczynała się w Tłusty Czwartek a kończyła we wtorek przed Środą Popielcową. W Arce zamiast tłustego czwartku mieliśmy swoją „Tłustą środę” Całą ekipą zjawiliśmy się w „Tobiaszu” i przeżywaliśmy razem „Lata 20- te lata 30- te” W klimat tamtych lat wprowadzili nas Ludmiła Małecka i Artur Grudziński i oczywiści my sami przybywając na spotkanie w strojach z epoki.
Ponieważ na Arce nie tylko się bawimy ale i pracujemy więc każdy musiał zaśpiewać z Miłką i Arturem piosenkę z tamy lat . Zatańczyliśmy nawet charlestona . Teraz możemy zaśpiewać: „....Lata dwudzieste lata trzydzieste Kiedyś dla wzruszeń będą pretekstem”
Przed nami następne spotkanie. Przeżywać będziemy lata 50 i 60 te . Już się nie mogę się doczekać
Dziękujemy Restauracji Tobiasz za miłe przyjęcie i za przygotowaną niespodziankę.
Kasia
Kochani Arkowicze,
za nami już kilka dni Nowego Roku. Mamy nadzieję, że zaczął się dla Was pomyślnie i pozwala Wam rozwijać nadzieję. Rzeczywistość wokół nas nie jest łatwa. Właściwie możemy śmiało powiedzieć, że powodów do smutku istnieje całkiem sporo. Jednak natrafiłam na pewne zdanie, które bardzo mnie zainspirowało, mianowicie: Światło najbardziej widoczne jest pośród ciemności. Proste i prawdziwe! Pewnie każdy z nas posiada takie przestrzenie w sercu, które są trudem, zmartwieniem, przeszkodą, walką… A jednak wszystko to, może stać się miejscem, w którym mocniej rozbłyśnie nasze wewnętrzne światło… I tego pragniemy Wam i sobie życzyć, bądźmy Światłem! Rozjaśniajmy i ocieplajmy świat swoją radością, uśmiechem, pasją, życzliwością, prostotą serca. Twórzmy i kierujmy nasze oczy w stronę Piękna, w stronę tego, co właściwe i dobre. W stronę tego, co proste i tak bardzo nam wszystkim potrzebne, a więc w stronę relacji, wsparcia, wzajemnej pomocy i umocnienia. Jasne, że wokół pełno haseł w stylu: Nowy Rok – nowy(a) ja. I tego też życzymy Sobie i Wam – jeśli powzięliśmy postanowienia noworoczne, niech sił przybywa do ich realizacji. Ale… Może po prostu podziękujmy sobie nawzajem za przeżycie, a czasem wręcz przetrwanie mijających 12 miesięcy, które wiele nas wszystkich kosztowały. Choć przecież nie brakowało chwil pięknych i wzruszających.
Jak wiecie, miniony rok obfitował w Fundacji w wiele wydarzeń, zarówno tych, z których możemy być dumni, jak choćby spektakl teatralno muzyczny "Nasze serca są pełne miłości do Ojczyzny" .Pierwsza nagroda w kategorii teatr w X Ogólnopolskim Festiwalu Twórczości Osób niepełnosprawnych pt. Dwa serca jedna miłość Ojczyzna zorganizowanym Przez Fundację Wiatrak z Bydgoszczy. Dalej: "Więc choć pomaluj mój świat"- przygotowanie wydarzenia artystycznego podczas kolejnych warsztatów teatralno- malarskich w Tryszczynie.Wydanie ksiązki Listy do....Agnieszki Michalik która ma sprawić ze po jej lekturze zatrzymamy się w biegu i docenimy piękno świata. Kolejnymi wydarzeniami były działania artystyczne czyli „Bydgoskie Arte fakty" wystawa malarstwa w Bydgoskim Centrum organizacji Pozarządowych i Wolontariatu czy Kujawsko Pomorskie reminiscencje - wystawa prac malarskich grupy Pozytywni działąjącej przy Fundacji Arka. Przedstawienie urokliwych zakątków grodu nad Brdą jako hołd dla tych którzy odbudowywali i kreowali nasze miasto Bydgoszcz. I co ważne zakończenie i podsumowanie konkursu „Pocztówka - pory roku z przesłaniem”-
Nie zabrakło również momentów w których doświadczyliśmy chwil ogromnego smutku i bezradności… W minionym roku odszedł od nas Marek Dubiński, o którym możecie poczytać więcej w tekstach umieszczonych poniżej strony. Znajdziecie tam osobiste wspomnienia o Marku, wyrażające ból, tęsknotę, a także, a może przede wszystkim, WIELKĄ WDZIĘCZNOŚĆ za Niego samego i za wszystko, czym obdarował nas.
Kolejną osobą, którą w tym roku pożegnaliśmy był Jacek Ryng – niezwykły człowiek, zarządzający naszą stroną internetową. Odszedł od nas 07.11.2021. Na pokładzie Arki zaistniał w 2004 roku swoim opowiadaniem pt.” Rozbitek na wyspie” wydanym w książce „Świat i ja moje dobre i złe dni”. Potem były inne opowiadania w kolejnych publikacjach jak „Apetyt nażycie” , „Przyjaciel doda Ci skrzydeł”. Był twórcą naszej strony internetowej i współtworzył ją do ostatnich dni ...
Jak w kilku słowach przedstawić tak wyjątkowego człowieka?
Jacek nosił w sobie światło. I był zaprzeczeniem wszystkiego, co proponuje mam świat. A co nam proponuje? Aktywność, bycie na topie, ciągłe sprostanie standardom, spełnianie norm. I owszem. Staramy się, nawet dorastamy niejednokrotnie, odnosząc liczne sukcesy, a jednak bywamy przeraźliwie smutni, zmęczeni, zniechęceni. On natomiast przykuty do wózka inwalidzkiego, obciążony niemocą własnego ciała i mięśni, które bezlitośnie zanikały, nosił w sobie niegasnące słońce… Słońce uśmiechu, dobrego słowa, czułości i niesamowite odwagi życia pomimo… Odwagi nie poddawania się… Odwagi nie poddawania się… Jak bardzo nam daleko Jacku do Ciebie. Zdajemy sobie z tego sprawę dopiero teraz, gdy śmierć weszła w Twoją i poniekąd naszą rzeczywistość. Odszedłeś, choć nie bez walki. Wzruszająco pragnąłeś życia. Dlaczego? Bo rozpoznałeś dużo wcześniej od nas, co jest w nim najważniejsze. Kochałeś i pozwalałeś siebie kochać w sposób najbardziej pokorny… Dziękujemy Ci. Stajemy wobec Twojej śmierci bezradni jak dzieci, a wydawało się, że to Ty byłeś bezradny… Przecież potrzebowałeś pomocy we wszystkim. W najprostszych czynnościach… A jednak Twoje życie niezmiennie pozostawało przestrzenią cudów: Na prowadzoną przez Ciebie stronę internetową https://przyjaciel.info.xn--zagldao-s4a56c/ dziennie setki osób w poszukiwaniu słów nadających sens ich życiu. W Swojej publikacji „Aby nie zmarnować życia” podpowiadałeś jak odnaleźć się w tym zwariowanym świecie. Podróżowałeś, skupiałeś wokół siebie mnóstwo ludzi, tworzyłeś i pisałeś wiersze .
Teraz my stajemy kompletnie rozbici, pozbawieni Ciebie – Największego Cudu. Śmierć jak zwykle złamała nasze liczne zabezpieczenia, nasze aktywności milkną. Staliśmy się Tęsknotą i wciąż wypatrujemy światła Twego uśmiechu. I wydaje nam się teraz , że zgasł na zawsze…. A może Twój uśmiech dobroć i czułość rozkwitną nieskończenie? Uwolnione od ograniczeń schorowanego ciała, wózka, czterech ścian Twojego pokoju?\Kochany Jacku, wspieraj nas!
Kochani, niech to wszystko co za nami otwiera nas na wdzięczność, bo przecież nosimy w sobie światło, którego otaczający świat tak bardzo potrzebuje!
Barbara Olszewska, Paulina Sankiewicz, Katarzyna Boruch i Emilia Glugla
(żródło: Pinterest)
Drodzy i Kochani Arkowicze!
Z powodów technicznych życzenia świąteczne w tym roku są nieco opóźnione, natomiast ratuje nas fakt, że znajdujemy się w środku Oktawy Bożego Narodzenia, zatem nadal możemy obdarowywać się Dobrym Słowem. Czego pragniemy Wam życzyć?
Przede wszystkim Pokoju. A to chyba najbardziej niezbędny podarunek w tych trudnych i niespokojnych czasach. Niech Dzieciątko Jezus ucałuje i ogrzeje Wasze serca. Niech ukołysze każdy ból, każdy strach. Niech ukoi wszystkie te miejsca w waszym wnętrzu, które dotkliwie odczuły stratę, czy opuszczenie. Niech w miejsca, gdzie napotkaliście obojętność ludzką, zasieje ziarenka Miłości i czułości. Życzymy, aby Nowy Rok, który za moment zawita w nasze progi, przyniósł Wam nowe nadzieje i perspektywy rozwoju. Niech spełniają się Wszystkie Wasze marzenia, od tych najmniejszych, po te, które zdają się mieć naklejony kwitek z napisem: „Nierealne”. I bądźcie zdrowi (żadnych wirusów!), miejcie dobry apetyt i setki tysięcy powodów do radości każdego dnia…
Tego z całego serca życzą:
Barbara Olszewska, Paulina Sankiewicz, Katarzyna Boruch i Emilia Glugla
(Autorką grafiki jest Sara B. G., żródło: Pinterest)
Dziś, 3 grudnia obchodzimy Światowy Dzień Osób z Niepełnosprawnościami. Niezwykle podoba mi się zaimek w tym określeniu. Bo przecież niepełnosprawność nas nie definiuje. Stanowi ważny składnik naszego bycia, ale nie determinuje nas ostatecznie. Dlaczego tak myślę? Ponieważ kiedy przyglądam się osobom, które w potocznym rozumieniu zostały skrzywdzone przez los to mam ochotę postawić pytanie, czy rzeczywiście? Przecież osoby te mają zachwycające nastawienie do życia, kochają je i doceniają. Potrafią cieszyć się drobnostkami. Posiadają wiedzę i doświadczenie dotyczące poczucia szczęścia. Tak, osoby z niepełnosprawnościami potrafią być szczęśliwe po prostu. Trudna to sztuka w dzisiejszym świecie. Nam potrzeba coraz więcej do szczęścia: odpowiedniej temperatury, pogody za oknem, zasobności portfela, sprzyjających okoliczności no i zdrowia. Nic w tym złego. Jednak osoby borykające się z tym, co my nazywamy nieszczęściem, brakiem zdrowia , pechem, niekorzystnym zrządzeniem losu odnajdują szczęście w dużo szybszym tempie: relacja, pocałunek, bycie razem, gra w planszówki, spacer, herbata, zapalona świeca, wiersz… I tym szczęściem emanują. Wyrażają je twórczo w poezji prozie, w zdobywaniu górskich szczytów, w tańcu na wózku inwalidzkim, w zdobywaniu medali na paraolimpiadach, w tym zwykłym codziennym: „Nie poddaję się” ukrytym za świetlistym uśmiechem….
Czego więc możemy Wam życzyć Drodzy Posiadacze Szczęścia Głębokiego? Abyście nas nieustannie tym szczęściem zarażali i inspirowali. Życzymy Wam siły i tego, by na świecie nie zabrakło tych, którzy niosą Wam pomoc, ulgę i ukojenie. Życzymy Wam rozkwitu i dalszego rozwijania licznych talentów, życzymy Wam zdrowia i radości wciąż nowych. I Miłości, ogromnej Miłości, tak bardzo potrzebnej nam wszystkim jak ciepło słońca.
Emilia Glugla wraz z Fundacją Arka Bydgoszcz
(fotografia z archiwum Fundacji Arka Bydgoszcz)
Msza św. od fundacji za duszę Marka
Połączmy się w wspólnej modlitwie za Marka Dublińskiego.
Msza św. od fundacji za duszę Marka
12.10.2021r. o godz 7:00
Parafia Niepokalanego Poczęcia NMP
ul. Saperów 63, Bydgoszcz
Marka wspomina Magda Maternicka
Myślę, że Marka Dubińskiego wszyscy będziemy wspominać
- jako Człowieka z dużym poczuciem humoru i dystansem do siebie,
- jako tego, który był bardzo dumny ze swego Syna,
- jako Kogoś, kto uczył nas, że to, co ma się do powiedzenia, jest znacznie ważniejsze od tego,,jaką ma się dykcję, choć wymowę warto ćwiczyć i Marek także ją ćwiczył (widać było tego efekty przecież),
- jako Kogoś, kto pokazywał, że nasze bogactwo i potencjał są ważniejsze, niż nasze słabe strony,
- jako Kogoś, kto wyjaśnił nam, że tenis stołowy - to niezupełnie to samo co ping-pong...
Bardzo miło mi było spotykać Marka D. przez 12 lat na pokładzie Arki. Ostatnim razem nie wyglądał na Kogoś,kto ma przed sobą niecały miesiąc,
Z wyrazami Hołdu dla Marka D.
Magdalena Maternicka
Pożegnanie Marka
Drodzy Arkowicze,
uderzyła nas niezwykle trudna informacja o śmierci Marka Dubińskiego, który odszedł w sobotę. Człowiek wytrwały, niezłomny, o ugruntowanym charakterze i jasnych poglądach. Przede wszystkim jednak Przyjaciel, który potrafił zapalić słońce nawet w najbardziej pochmurne dni. Któż z nas nie pamięta jego smacznych dowcipów i charakterystycznego sposobu bycia. Marek był… (tak trudno pisać o tym w czasie przeszłym) pełen szlachetności, oddany wartościom, które wyznawał. Potrafił wcielać je w życie. Działał bez zbędnych słów, przekraczając własne ograniczenia, które narzucała mu niepełnosprawność. Pokonywał je z lekkością, pełen uroku . Sportowiec, rozgrywający turnieje tenisa stołowego z pasją i wielokrotnie zwycięsko. Marek był twórczy, zarażał nas swoją wrażliwością, dobrocią i pogodą ducha. Potrafił wyrażać swoje wnętrze za pomocą słów. Doceniał i kochał życie…. Marku dziękujemy Tobie za każdą chwilę, którą mogliśmy spędzić wspólnie. Dziękujemy za dobro i radość, które przynosiłeś i rozdawałeś obficie… Niech Dobry Bóg przytuli Cię do Serca!
Ciechocinek 2021- wernisaż „Siła Marzeń"
19 września 2021r. grupa taneczna Fundacji Arka Bydgoszcz zawitała do Ciechocinka by zaprezentować owoce swojej pracy na malarsko poetyckim wernisażu „Siła Marzeń „ zorganizowanym przez Stowarzyszenie „Nasza Ostoja” .. Była to świetna okazja by pokazać i zachęcić innych do ruchu przy muzyce . Dzięki Agacie Krzyżanowskiej ,która zaprosiła nas na to wydarzenie mogliśmy cieszyć się ze wspólne spędzonego czasu, i podziwiać osiągnięcia artystyczne innych uczestników wystawy. Po występie zostaliśmy zaproszeni na obiadek . Niestety goniące nas minuty i dość zimna aura nie sprzyjała zwiedzaniu Ciechocinka, ale co stoi na przeszkodzie żeby wrócić? Nic!
Nowa książka "Listy do..."
Spotkanie w Tryszczynie było okazją do wypromowania kolejnej bo już 14 pozycji wydawniczej z twórczością osób niepełnosprawnych
„Listy do..” to dzieło Agnieszki Michalik, byłej uczestniczki konkursów literackich Arki
Agnieszka poszukując wydawnictwa zwróciła się do nas z prośbą o pomoc .Po konsultacji z naszym ulubionym wydawnictwem „Margrafsen” przystąpiliśmy do pracy.
Można być zdrowym i żyć na tym świecie jak bąbel na wodzie. Można również w swej bezsilności chłonąć życie każdym zmysłem, kochać świat i próbować tą miłością zarazić innych. Tak czyni Agnieszka od 13 lat oddychająca za pomocą respiratora. Jest kolejną osobą, która pokazała, że projekt „Poznaj siebie, wykorzystaj swoje możliwości” realizowany w przeszłości miał sens. Uczestnicy opuszczali wówczas Ustroń z postanowieniem wprowadzenia zmian w swoim życiu. Wielu się to udało. Dzisiaj Agnieszka dołączyła do tego grona. Maksymalnie wykorzystała możliwości, jakie dało jej życie. Dla fundacji, realizującej projekty aktywizujące ludzi niepełnosprawnych, takie osoby są motorem do dalszych działań, dodają skrzydeł. Ufamy, że „Listy do…” sprawią, że zatrzymamy się na chwilę w codziennym biegu, docenimy piękno świata wokół nas i zweryfikujemy swoje podejście do otaczającej rzeczywistości.
W kilku słowa skierowanych do Fundacji Agnieszka napisała tak
„Już dawno chciałam coś napisać, ale jak zaczęłam dotarło do mnie, że nie mam siły na opasłe tomiszcze, dlatego to raczej opowiadanie niż książka. do kogo te listy? każdy zinterpretuje jak chce,. Zwyczajna moja historia może byłaby zbyt nudna. Myślę, że forma listów jest bardziej intrygująca.
Ludzie korzystają ze wszystkiego co przynosi im życie bez mrugnięcia okiem, nie wiedząc nawet, że gdzieś obok istnieją takie osoby jak ja. mające takie same emocje. A właściwie dlaczego nie mieliby się o tym dowiedzieć?
Warto zatem spełniać marzenia, a wydawnictwo Margrafsen wraz z Fundacją Arka zrobili to przepięknie....
Ta książka to cegiełka na rzecz fundacji. Zapraszamy do kontaktu z nami nabycia tej niecodziennej pozycji
Warsztaty wokalne
„…chodź pomaluj mój świat” brzmiało również na warsztatach muzycznych.
Miłka z Arturem przez cały czas „otwierali paszcze” uczestników próbując wydobyć z nich najróżniejsze dźwięki. Miłka zadbała również o stan ich ciała wprowadzając elementy gimnastyki rozciągającej ich przykurczone siedzeniem mięśnie.
Przez cały czas rozwiązywali quizy muzyczne w oparciu o kolorowe polskie piosenki śpiewając rozpoznane melodie. Uczestniczyli również w konkursie „jaka to melodia„ śpiewając odgadnięte melodie solo lub wspólnie.
Radek Tomaszewski i Dawid Poliński uświetnili wieczór podsumowujący nasz pobyt śpiewając piosenki min. „Pięknie żyć” i „Nasza niebezpieczna miłość” Dawid Poliński śpiewając to nasza miłość
Rozgrzewka oraz dyskoteka
Spotkanie w Tryszczynie było okazją do zaprezentowania tańca wyróżnionego w konkursie fundacji Wiatrak z okazji 100 rocznicy urodzin Jana Pawła II. Po raz pierwszy grupa taneczna mogła wystąpić z tym tańcem i nie tylko przed publicznością.
Tanecznie również przebiegała gimnastyka poranna w rytm znanych i lubianych melodii..
Zwieńczeniem tanecznych działań była szaleńcza dyskoteka kończąca nasz pobyt. A to dzięki DJ czyli Kasi Boruch, która tak dobrała nagrania ze nie sposób było nie wejść na parkiet i odreagować się w rytm porywających rytmów.
Warsztaty malarskie
Główne hasło tegorocznych tryszczyńskich warsztatów arkowych brzmiące: „…chodź pomaluj mój świat” stworzyło twórczą atmosferę. By zaprosić wszystkich chętnych do podjęcia działań malarskich potrzeba było stworzyć Pracownię. Patio w Park-hotelu udekorowane zostało pracami uczestników zajęć plastycznych w MDK4, materiałami plastycznymi a zawołanie: „Chodź pomaluj SWÓJ ŚWIAT” (parafraza wyżej cytowanego wersetu poczyniona przez artystę malarza Waldemara Zyśka prowadzącego wrześniowe warsztaty plastyczne) zabrzmiało jak zaproszenie do aktywnego relaksu (arte-terapii). Zmotywowani Arkowicze: kolorami, strukturami; z uczuciem i wypiekami na twarzy zapełniali białe, czarne i kolorowe kartony. Etiudy wykonane w technikach rysunkowych i malarskich choć dostarczyły wielu pozytywnych wrażeń estetycznych były wstępem do realizacji głównego zadania. W tym celu potrzebna była myśl przewodnia. Stało się nią credo: „SOLI DEO” (Jedynemu Bogu) umieszczone przez Stefana Wyszyńskiego na swoim herbie biskupim. Było inspiracją do stworzenia zbiorowej wielkoformatowej mozaiki obrazującej duszę ludzką (serce) opatrzonej tym cytatem. W trakcie integracyjnych wieczorów w formie zbiorowego rozwiązywania krzyżówki została przybliżona postać i dokonania Kardynał Stefana Wyszyńskiego, Prymasa Tysiąclecia (obchody uchwalone decyzją Sejmu R.P.). Każdy z uczestników wykonał także indywidualnie polichromię serca w technice: mozaiki, witrażu lub technice mieszanej które wziął do domu jako pamiątkę miłych doznań artystycznych.
mgr sztuki Waldemar Zyśk
Kochani uczestnicy wyjazdu do Tryszczyna
Z uwagi na bardzo krótki czas naszego pobytu odwołujemy aukcję. Jeśli będziecie chcieli wspomóc fundację będzie można nabyć w formie cegiełki płyty z filmami z poprzednich wyjazdów oraz nowowydaną przez nas książkę Agnieszki Michalik „Listy od…”
Do zobaczenia :)
Informacja dla osób biorących udział w tegorocznym spotkaniu integracyjnym w Tryszczynie.
Każdy z uczestników, który zamelduje się w hotelu otrzyma obiad.
Do osób, które będą przyjeżdżały do Tryszczyna PKSem.
Po wyjściu z Dworca PKP, prosimy przejść na drugą stronę ulicy i wsiąść w tramwaj linii 5 (Łoskoń) lub 8 (Kapuściska). Do przejechania będzie 7 przystanków. Wysiadacie na przystanku „Dworzec Autobusowy”. Po prawej stronie będzie widoczny dworzec autobusowy a po lewej Centrum Handlowe Focus. W tym momencie w zależności, który rozkład jazdy wybierzecie musicie się udać albo na dworzec autobusowy albo na przystanek przy Focus od strony ul OGIŃSKIEGO (przystanek od strony Mostu Uniwersyteckiego). W Tryszczynie wysiadacie na przystanku przy sklepie DINO. Na stornie internetowej fundacji po wejściu w zakładkę „działalność” jest zakładka „Tryszczyn 2021”. Są tam umieszczone rozkłady jazdy autobusów.
W przypadku pytań czy wątpliwości prosimy o kontakt z fundacją.
Planujemy małą aukcję, więc jeśli macie jakieś fajne drobiazgi i chcecie dać im drugie życie, zachęcamy do zabrania .
Prosimy o zabranie dobrych humorów!
Do zobaczenia ! :D
Kochani, trwają zapisy na czerwiec. Są jeszcze wolne miejsca. Chętny za zapisanie się do projektu prosimy o kontakt z fundacją lub przesłanie dokumentów drogą elektroniczną (zakładka: "Nasze projekty" -> "Poradnictwo specjalistyczne w Arce dla Osób niepełnosprawnych i opiekunów".
Zapraszamy serdecznie :)