Wigilia w Fundacji Arka
Kochani,
Pragniemy podzielić się z Wami radością, która emanowała podczas naszej Arkowej Wigilii. Spotkaliśmy się 18 grudnia, by wspólnie świętować. Ci zaś, którzy nie mogli do nas dołączyć niech będą obdarowani ciepłym słowem i wnikliwą fotorelacją.
Tymczasem spotkanie nasze uświetniło wielu gości, z którymi współpracujemy: wśród nich Panie z Biblioteki na Jachcicach, artysta - plastyk Waldek Zyśk wraz z żoną Małgosią, która upiększyła wieczór, grając na skrzypcach utwory nawiązujące do Świąt, ale nie tylko. Wśród wędrówek muzycznych pojawił się też motyw z filmu "Różowa Pantera". Nie mogło zabraknąć Naszych Mistrzów: Miłki Małeckiej i Artura Grudzińskiego, którzy obdarowali nas pięknymi aranżacjami polskich kolęd i piosenek świątecznych. Nie zabrakło również arkowego paparazzi Pana Mariusza Modlińskiego, który przy pomocy profesjonalnego oka i aparatu, wprawnie wychwytywał i uwieczniał najbardziej wzruszające momenty….. A było ich naprawdę wiele….
Jak zawsze na początku, odczytany został fragment Ewangelii o Narodzeniu Chrystusa. Następnie podzieliliśmy się opłatkiem i złożyliśmy sobie życzenia… Od serca. Padło wiele ciepłych słów, może nawet gdzieniegdzie jakaś łezka się zakręciła w oku. Oczywiście nie mogło zabraknąć pysznego poczęstunku. I w tym miejscu wspomnieć należy, że nasze Arkowe spotkanie odbyło się w restauracji "Tobiasz", gdzie zasmakowaliśmy w tradycyjnych wigilijnych daniach, wśród których nie mogło zabraknąć np. pierogów i barszczyku. Nasza Ukochana Pani Basia – prezes Fundacji przedstawiła twórcze osiągnięcia roku mijającego, no i trzeba przyznać, że są imponujące. Choćby stworzenie teledysku i piosenki o Andrzeju Szwalbem. Następnie Pani Basia wspomniała o kilku zaledwie pomysłach, które mamy zamiar zrealizować w nadchodzącym Nowym Roku. A uwierzcie…. Będzie się działo! Trzymajcie mocno kciuki, by czasu i sił wystarczyło!
Także Święty Mikołaj o nas pamiętał…. Widocznie byliśmy grzeczni, bo pełen worek podarunków opustoszał do cna. No a potem wysypywały się talenty, a więc mikrofon i spory kawał parkietu dla chętnych stanął otworem.
No i posypały się występy taneczne, wokalne, recytatorskie…. Wszystkie piękne, wokół motywu Bożego Narodzenia. Wzruszeń i radości co niemiara!
Zapraszamy Was do obejrzenia kilku zdjęć i kliknięcia w link by zobaczyć więcej...
https://www.facebook.com/reel/883954103426297?s=yWDuG2&fs=e
Harmonogram grudniowy :)
Nasz Arkowy grudzień :)
Spotkanie w Bibliotece na Jachcicach
Kochani Czytelnicy, spieszymy z kolejnym wpisem, bo i wydarzenie, o którym zaraz będzie mowa, było naprawdę fantastyczne! Wiecie, że owocnie współpracujemy z Biblioteką na Jachcicach… Także i w teraz, w dniu 11 listopada, przepełnieni nastrojami patriotycznymi, spotkaliśmy się tam, by zaprezentować rezultaty dotychczasowych działań twórczych. Grupy taneczna i plastyczna podejmowały tematy dotyczące patronów mijającego roku, a więc Mikołaja Kopernika i Andrzeja Szwalbego, którego rocznica śmierci przypada właśnie 11 listopada. Nasze spotkanie wypełniły opowieści, tańce i muzyka.
Wielką radością, była dla nas możliwość połączenia się za pomocą wideo - rozmowy z Małgosią Mówińską-Zyśk, aby wysłuchać minirecitalu skrzypcowego. Nie zabrakło też aktywności umysłowej, w postaci krzyżówkowych kalamburów. A do tego kawusia i słodki poczęstunek. Było pięknie! Zapraszamy Was do fotorelacji…
Harmonogram listopadowy
Już za kilka dni.... :)
Arka z wizytą w Smukale
W dniu 16 pażdziernika ponownie zagościliśmy w progach Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w Smukale.
To właśnie tu, nasze oddziaływanie przez sztukę, dar empatii i integracji przyniosły niesamowite owoce. Dowiedzieliśmy się od opiekunów, że nasza przemiła widownia reagowała bardzo pozytywnie, stąd potrzeba ponownego spotkania. Zresztą, co tu dużo mówić…. Podopieczni poruszali się w rytm tańców, które zaprezentowaliśmy. Nie zabrakło wspólnego śpiewu i co najważniejsze – radości, której tak bardzo wszyscy potrzebujemy! I nie wiadomo kto był szczęśliwszy…. My, czy nasi oddani Widzowie?
Serdecznie dziękujemy za możliwość kolejnego, twórczego spotkania!
Arka na Gali Jubileuszowej Bydgoskiego Centrum Organizacji Pozarządowych i Wolontariatu
Kolejną ważną datą na pokładzie Arki okazał się dzień 6 pażdziernika, kiedy to mogliśmy ucieszyć się otrzymanym podziękowaniem za naszą działalność na Jubileuszowej Gali 5 – lecia Bydgoskiego Centrum Organizacji Pozarządowych i Wolontariatu.
Wyśmienitą tę uroczystość świetnił koncert muzyki klasycznej pn. „Siła kontrastów” w wykonaniu zespołu „Dobry skład”. Skoro to urodziny, to nie mogło zabraknąć słodkiej niespodzianki, czyli wielkiego urodzinowego tortu.
Serdecznie dziękujemy za zaproszenie i możliwość uczestnictwa w tym pięknym wydarzeniu!
Fot. Archiwum własne
Fot. Dariusz Bloch
Fot. Dariusz Bloch
O tym jak Arka dopłynęła na piknik, by obudzić zrozumienie :)
Drodzy Czytelnicy!
Za nami kolejne wydarzenia artystyczne, którymi pragniemy się z Wami podzielić. Zatem szykujcie się na fragmenty dobrej, wspierającej lektury. Tymczasem zacznijmy od wydarzenia, które miało miejsce 22.09 br, kiedy to gościliśmy w Kujawsko-Pomorskim Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym nr 1 dla Dzieci i Młodzieży Słabo Widzącej i Niewidomej im. Louisa Braille’a w Bydgoszczy. Tam też odbył się piknik, noszący tytuł Budzimy zrozumienie, będący jednym z punktów świętowania Dnia Osób Niepełnosprawnych. Mogliśmy współtworzyć wspaniałą atmosferę, poprzez występ Radka, który do głębi poruszył nie tylko nas, ale i zgromadzoną publiczność. Kolejnym punktem programu były tańce naszych dziewcząt. Nasz program artystyczny przyniósł wiele wzruszeń i radości, która motywuje nas do podejmowania kolejnych wyzwań. Poniżej zamieszczamy fotorelację, aby choć cząstka tego ogromnego piękna była waszym udziałem.
Harmonogram październikowy
W pażdzierniku tak dużo się u nas dzieje... :)
Arkowe spotkanie w Tryszczynie
Niejaki Richard Webster pisał: Wszyscy mamy nadzieje, marzenia i pragnienia. Dzięki naszym kreatywnym umysłom mamy zdolność zmiany idei w rzeczywistość. Tak też zadziało się podczas pobytu Arki w Tryszczynie. Spotkanie dedykowane było uczestnikom projektu Fundacji, którzy rozwijają uzdolnienia i talenty w dziedzinie malarstwa i tańca. W procesach twórczych towarzyszyli Artyści scen muzycznych: Ludmiła Małecka i Artur Grudziński, a także artysta – plastyk Waldemar Zyśk, wraz z żoną Małgorzatą, która całość spotkania ubogacała poruszającym akompaniamentem na skrzypcach. Nad przebiegiem spotkania czuwała dziennikarka Hanna Kaup z Gazety Gorzowskiej, która wrażliwym i profesjonalnym pstrykiem aparatu uwieczniała chwile najpiękniejsze. Fotorelację jej autorstwa znajdziecie poniżej.
Tegoroczne spotkanie poświęcone było postaci Andrzeja Szwalbego. Człowiek niezwykły i wciąż mało znany. Dlatego pozwolę sobie przytoczyć kilka faktów z bogatego życiorysu.
Urodził się 30 czerwca 1923 r. w Warszawie. I od tego momentu w życiu naszego bohatera działo się wiele, jednak przejdę do wątków związanych z Bydgoszczą, gdyż tekst ten mógłby okazać się zbyt obszerny. I tak w 1953 r. powstała Państwowa Filharmonia Pomorska, a Szwalbe stanął na czele Społecznego Komitetu Budowy Filharmonii.
W kolejnych latach przeprowadzał z pasją kolejne przedsięwzięcia: stał się jednym z inicjatorów powstania Bydgoskiego Towarzystwa Naukowego (1959), był pomysłodawcą zbudowania w Bydgoszczy Teatru Muzycznego (1960), a gdy w 1973 r. ruszyła budowa gmachu Opery, był przez wiele lat inwestorem bezpośrednim tego przedsięwzięcia. W 1962 r. przy pomocy sprowadzonego z Krakowa Stanisława Gałońskiego założył „Capellę Bydgostiensis pro Musica Antiqua” - jedną z czołowych polskich orkiestr kameralnych specjalizujących się w muzyce dawnej. W 1963 r. zainaugurował Festiwale Muzyki Polskiej, przekształcone kilka lat później w Bydgoskie Festiwale Muzyczne, a w 1966 r. - międzynarodowe festiwale i kongresy muzykologiczne Musica Antiqua Europae Orientalis, które stały się imprezą rozpoznawalną w Europie i przyczyniły się do wzrostu znajomości i popularności muzyki krajów Europy Środkowo-Wschodniej na świecie.
W końcu lat 60. przyczynił się do budowy i otwarcia nowego gmachu Biura Wystaw Artystycznych (1970). Odegrał decydującą rolę w uruchomieniu w 1974 r. filii łódzkiej Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej, która po kilku latach przekształciła się w samodzielną Akademię Muzyczną im. Feliksa Nowowiejskiego w Bydgoszczy.
Możemy śmiało powiedzieć, że Andrzej Szwalbe to postać inspirująca. Do czego zainspirował nas? Uczestnicy projektu stanęli przed niełatwym zadaniem, stworzenia wiersza, dobrze jeśli byłby rymowany tematem jego miał być Andrzeja Szwalbego spacer po Bydgoszczy. Zadanie wymagające, a jednak uczestnicy konkursu literackiego sprostali zadaniu brawurowo. Kolejnym krokiem było stworzenie scenariusza teatralnego na bazie nadesłanych tekstów. Grupa malarska natomiast oddała się próbie namalowania dzieł ilustrujących wizje artystyczne Andrzeja Szwalbego. Ukoronowaniem działań twórczych było nagranie teledysku do piosenki skomponowanej na cześć naszego bydgoskiego bohatera. Ale to nie wszystko: patronem naszego tegorocznego wyjazdu był również Mikołaj Kopernik, postać, której przedstawiać nie trzeba. Ale już zadanie, by opowiedzieć o Nim inaczej, niż dotychczas…. Kreatywnie, przebijając się przez skorupę historii i patosu….można powierzyć Arkowiczom, którzy o Wieszczu opowiadali za pomocą tańca! Grupa taneczna przedstawiła dwa układy taneczne: jeden nawiązujący do epoki, w której żył Mikołaj Kopernik, drugi współczesny. Zatem możemy śmiało powiedzieć, że aktywność twórcza Uczestników miewa się dobrze a nawet rozkwita!
Fot. Hanna Kaup, www.e-gorzowska.pl
Harmonogram wrześniowy
Tymczasem we wrześniu, w Naszej Fundacji dzieje się.... :)
Harmonogram sierpniowy
Tymczasem w sierpniu... :)
A gdyby tak wytańczyć wakacje?
Któż z nas nie pamięta dnia, w którym rozpoczynały się wakacje? Można było wreszcie rzucić tornister do kąta i wybiec na przeciw przygodzie! Jak się okazuje zakończenie roku, początek wakacji, to nie tylko radość towarzysząca nam w okresie dzieciństwa :) 23 czerwca gościliśmy Wyższej Szkole Gospodarki, gdzie tańczyliśmy na uroczystości zakończenia roku akademickiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Repertuar taneczny i skoczny zwiastował nadejście wytchnienia dla wytrwałych i dzielnych studentów. Wszyscy bawili się świetnie!
Tymczasem u nas, w ostatnim tygodniu czerwca... :)
Przegląd Twórczości Filmowej "Pola i inni"
Nie tylko taniec jest naszą pasją. Tym razem, w sobotnie popołudnie 17 czerwca Arka dopłynęła na Przegląd Twórczości Filmowej, w którym to jedną z głownych postaci była Pola Negri. Wiecie już, że jest nam bliska. Choć oczywiście nie tylko jej osoby dotyczyły prezentowane filmy. Tym razem nasza arkowa delegacja była skromna, a szkoda, bo uczta dla kinomanów przednia, a do tego poczęstunek i różnorakie pamiątki...
O tym jak Jachcicie zaczęły tańczyć!
Wspominałam już, że upływający miesiąc mamy aktywny? Otóż w sobotę 10 czerwca rozwijaliśmy skrzydła na FESTYNIE RODZINNYM organizowanym przez Radę Osiedla Jachcice oraz Parafię Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Obdarowaliśmy publiczność wiązanką naszych tańców i nagle okazało się, że publiczność tańczy z nami. A to niezbity dowód na to, że nasz występ się podobał. Zerknijcie na fotorelację – warto!
Tańce w bibliotece :)
Jak wspominałam, czerwiec w Arce, to czas aktywności. Zresztą… Gdyby popatrzeć wstecz, to każdy czas jest dla nas twórczy i aktywny. Tym razem mieliśmy niebywała przyjemność gościć w Bibliotece na bydgoskim Błoniu. Wśród publiczności znalazły się także osoby niepełnosprawne. To dla nas radość, ponieważ staramy się przełamywać bariery i stereotypy do zjawiska niepełnosprawności „przyklejone”. A z całą pewnością taniec przełamuje wiele utartych schematów, wyzwala autentyczność i mnóstwo radości. Tak też stało się i tym razem. Fotorelacja mówi sama za siebie!
Nasz udział w Bydgoskiej SENIORADZIE
Czerwcowe roztańczenie Arkowiczów nie ustaje! W sobotę 10 czerwca wzięliśmy udzia w bydgoskiej imprezie zwanej SENIORADA. Emocji i zachwytu, co nie miara :) Za nami smakowity Piknik na Wyspie Młyńskiej, dalej Przemarsz Kapeluszowy... (jak sama nazwa wskazuje, kapelusze na głowach były obowiązkowe. I dobrze, bo słońce ogrzewało nas mocnymi promieniami). Oczywiście, nie mogło zabraknąć akcentów tanecznych, które wykonaliśmy z wielką radością! Zresztą, co tu dużo mówić, zobaczcie zdjęcia poniżej.... Eksplozja uśmiechów!
Spotkanie w Domu Dziennego Pobytu
Czerwiec to dla nas czas twórczej aktywności. Jesteśmu u początków miesiąca, a już dzielimy się z wami dobrymi wiadomościami. Przed nami kolejne występy, o których będziemy niezwłocznie informować. Tymczasem dziś chcemy Wam opowiedzieć o spotkaniu z podopiecznymi Domu Dziennego Pobytu mieszczącego się przy ulicy Jodłowej w Bydgoszczy. Gościliśmy tam 1 czerwca. Dodatkowym blaskiem, był oczywiście Dzień Dziecka, a przyznajmy bez oporu, że w każdym z nas mieszka Maluch, którym niegdyś byliśmy. Mijają lata, a wzruszenia, zachwyty i upodobania wciąż te same. Od czasu do czasu jakaś spontaniczność w nas rozbłyśnie, jak dawniej. Zresztą radość nie zna upływu lat. I po raz kolejny mogliśmy się o tym przekonać. Nasz występ został przyjęty bardzo ciepło i entuzjastycznie, Wielkim darem były dla nas rozmowy i możliwość spędzenia wspólnego czasu. Ponadto mieliśmy niesamowitą szansę poznać Podopieczną Domu Dziennego Pobytu, która każdego dnia dochodzi na zajęcia samodzielnie. I w pierwszym odruchu można by rzec: sytuacja naturalna, jednak w momencie, gdy dowiedzieliśmy się, iż ta właśnie Pani liczy 101 lat, ogarnął nas ogromny podziw i uznanie. Dla takich spotkań warto żyć!
Harmonogram czerwcowy
Tymczasem w czerwcu będzie się u nas pięknie działo.... :)
Wizyta w Smukale
Za nami kolejne piękne spotkanie. Tym razem otrzymaliśmy zaproszenie od Zakładu Pielęgnacyjno - Opiekuńczego w Smukale. Tak też 10 maja udaliśmy się tam, by sprawić i pomnożyć radość. Mogliśmy zatańczyć dla podopiecznych, a wiadomo, że zarówno muzyka jak i taniec wyzwalają nowe pokłady energii zarówno w tańczących, jak i tych, którzy oglądają. I o to chodzi, by obdarować sobą, rozjaśnić monotonną codziennośc, ucieszyć się sobą nawzajem. Sądzę, że to promyki światła, może w pierwszym odbiorze mało istotne, ostatecznie jednak najważniejsze. Za nami wyjątkowy czas, pełen rozmów śmiechu i zachwytu. Pełen dobra. Bardzo dziękujemy za zaproszenie!
Spotkanie w Koszalinie
Tak się złożyło, że "cząstka" naszej Fundacji dotarła do Koszalina. A skoro już mogłyśmy ucieszyć się tym wyjazdem, niemożliwością było nie skorzystać z okazji, by odwiedzić naszą najdzielniejszą i zasłużoną Arkowiczkę Panią Ludmiłę Raźniak. Pani Ludmiła to kobieta pełna wewnętrznej pogody i nie poddająca się przeciwnościom, a przy tym twórcza. Twórczość zaś pozostaje najwyższym aktem ludzkiej wolności. Dobrze pobyć w towarzystwie kogoś, kto niewątpliwie zmaga się z życiem, ale robi to z gracją i lekkością. Wówczas łatwiej nam dotrzeć do myśli, jak bardzo jesteśmy obdarowani. Pani Ludmiła przekroczyła magiczną rocznicę 90 wiosny życia i nie przeszkadza jej to, by pisać, malować, aktywnie działać w swoim środowisku. Oto tajemnica szczęścia! Dziękujemy za cudowne spotkanie!
Urodziny na pokładzie Arki
W Arce świętujemy tak często, jak to możliwe. A tym razem okazji było kilka. Nasi podopieczni obchodzili swoje urodziny. Wśród nich Julka, która weszła w dorosłość z niewidzialnymi skrzydłami i wnętrzem pełnym wielkich, odważnych marzeń. Niech każde z nich się spełni a każdy dzień nowego etapu, jakim jest dorosłość, przyniesie Julce moc radości. Także Mikołaj, już dawno dorosły, ale z dziecięcym sercem obchodził swe kolejne urodziny. Zatem był tort i wiele ciepłych słów. Nie zabrakło też radości płynącej ze wspólnego bycia przy kawie i ciastku wraz z Danusią i Bożenką, które co roku obchodzą kolejną osiemnastkę. Ale przecież nie tak ważne jest to, ile kto ma lat. Najistotniejsze jest to, czym dzielimy się z innymi. A u nas radości i twórczego zapału nie brakuje!
Tymczasem w maju.... W naszyh fundacyjnych progach będzie się działo :)
Projekt Fundacji Arka
Kochani przypominamy Wam o trwającym projekcie i zapraszamy do udziału. Poniżej znajdziecie ważne informacje, dotyczące udziału w projekcie oraz warunków rekrutacji:
Życzenia Wielkanocne
Kochani, przed nami świętowanie wielkich wydarzeń, a my nieco poranieni, mocno zmęczeni, szczęśliwi pośród codziennych spraw, zmagający się z problemami i ciągnący za sobą wieczny brak czasu… Trochę jakby spóźnieni i noszący na barkach sprawy niecierpiące zwłoki: już słyszę głosy, że okna nieumyte, kurze jeszcze nie wytarte, zakupy trzeba zrobić. Znane? No pewnie, że tak! A jednak pośrodku naszej zwykłej codzienności, tej nieraz nieumiejętnej, kiedy wszczynamy konflikty, boczymy się o drobnostki, strzelamy przysłowiowego „focha” i tej, kiedy dobroć jest dla nas jak oddech, a miłość wypełnia nas i pociąga do czułych gestów, to właśnie tu… umiera, bestialsko zamordowana Nieskończona Miłość… Umiera, a potem powstaje z martwych łamiąc to wszystko, co nas wewnętrznie ogranicza. Powstaje i opromienia wszystko swoim ciepłem, kojącym Spojrzeniem… Czegóż więc możemy życzyć sobie i Wam Kochani? Abyśmy poddawali się Miłości, która pokonała śmierć, która pragnie pokonywać nasze śmierci, nasze westchnienia: „to już koniec, nie dam rady, a z tym to już na pewno nic nie da się zrobić”. Abyśmy poddawali się ciepłemu Miłosiernemu Spojrzeniu, które każdy smutek w naszym życiu może uczynić głęboką radością, pełną sensu i znaczenia… I niech nasze marzenia spełniają się, niech zdrówko dopisuje, niech każdy dzień niesie błogosławieństwo. Spokojnych, pełnych pokoju i miłości Świąt Wielkanocnych życzą:
Barbara Olszewska, Iwona Skorupska, Emilia Glugla
Zobaczcie co dzieje się u nas w kwietniu... :)
Jubileusz istnienia WTZ
Dobrze jest świętować. Szczególnie teraz, gdy mamy 1500 realnych powodów do smutku i kiedy położenie się na kanapie i zamknięcie w sobie byłoby całkowicie uzasadnione. A jednak podobnie jak powodów do smutku możemy znaleźć wiele, tak też powody do radości znajdują się wszędzie, trzeba tylko uważnie patrzeć… Napotkałam kiedyś zdanie, że radość to pewnego rodzaju luksus dla tych, którzy potrafią smakować życie, a smakowanie wymaga koncentracji, pewnej dyscypliny wewnętrznej i ukierunkowania. Tymczasem my mieliśmy wielki zaszczyt odwiedzić miejsce, w którym radość jest stanem naturalnym, bo i powody ku temu są wielkie. To właśnie warsztat Terapii Zajęciowej mieszczący się przy ulicy Stawowej w Bydgoszczy obchodzi zacny jubileusz, bo 30-lecie istnienia. Spróbujmy sobie uświadomić ile w tym miejscu przewinęło się ludzi, jak wiele pięknych chwil, sytuacji zadziało się pod dachem placówki. Jak wiele talentów miało szansę zaistnieć…. 30 lat, a więc niezliczone doświadczenia, wspomnienia, chwile…
Staliśmy się więc goścmi i kreatorami radości. W jaki sposób? Otóż wspólnym tańcom nie było końca, a kiedy wreszcie nadszedł, zostaliśmy ugoszczeni kawą i wypiekami, które wyszły spod rąk wprawnych uczestników WTZ. Było wesoło, tanecznie, rodzinnie… i pysznie…. :)
Dziękujemy i cieszymy się z tego spotkania.
Harmonogram marcowy
Przedstawiamy Wam harmonogram na marzec.
Będzie się działo :)
Roztańczone spotkanie w Domu Dziennego Pobytu "Kapuściska"
Tańczyć każdy może… Werset nieco sparafrazowany pochodzący z piosenki, którą wszyscy znamy, doskonale pasuje do Arkowiczów. A dlaczego? Otóż 3 lutego udaliśmy się do Domu Dziennego Pobytu „Kapuściska”, by świetnie się bawić. Seniorzy przyjęli nas z otwartymi sercami, mało tego… Ruszyli wraz z nami w tany! Po raz kolejny doświadczyliśmy, że bariery takie jak niepełnosprawność, czy ciężar lat, które kształtują nasze serca, nie muszą zabierać nam ochoty do wspólnych pląsów i zabawy. Zresztą, jak piękną odpowiedzią na szarość życia jest taniec…
Serdecznie Was pozdrawiamy i dzielimy się fotorelacją.
Harmonogram na luty
Zapraszamy, zerknijcie co u nas dzieje się w lutym... :)