Agnieszka Polityka
Na pokładzie bydgoskiej Arki
Już po raz kolejny miałam przyjemność uczestniczyć w spotkaniu integracyjno - artystycznym zorganizowanym przez „Fundację Arka Bydgoszcz”. Warsztaty odbyły się w dniach 21- 26 września 2014 w Pieczyskach koło Koronowa, w ośrodku „Żagiel”. Nieopodal miejsca zakwaterowania - jezioro i las skąpany w jesiennych barwach.
Okazją do zorganizowania spotkania było zwieńczenie konkursu literackiego „Z legendą śladami historii”. Konkurs okazał się niełatwy. Jednak prace zebrane w ładnym i poręcznym albumie to prawdziwe perełki dzięki którym możemy poznać urokliwe miejsca z całej Polski.
Już od 10 lat Fundacja Arka Bydgoszcz aktywizuje swoich podopiecznych z niepełnosprawnością przez kontakt ze sztuką, oraz poprzez promowanie twórczości literackiej i fotograficznej. Na początku warsztaty odbywały się w Ustroniu w Beskidzie Śląskim, a od 5 lat głównie we wspomnianych Pieczyskach.
W tym roku w warsztatach uczestniczyły 74 osoby. Byliśmy skupieni w różnych sekcjach: wokalnej, aktorskiej, fotograficznej, dziennikarskiej oraz plastycznej. Od samego początku są z nami Barbara Olszewska - szefowa Fundacji oraz instruktorzy : Zbigniew Wróbel - aktor Teatru Śląskiego oraz Hanna Kaup - dziennikarka z Gorzowa. Uczymy się także pod fotograficznym okiem Janusza Michalskiego, plastyka - Waldemara Zyśka oraz Ludmiły Małeckiej - wokalistki.
To właśnie ona wyreżyserowała tegoroczny, dość zabawny spektakl pt „Cztery pory roku” wystawiony głównie dla uczniów gimnazjów w koronowskim magistracie.
Na zakończenie spektaklu wszyscy jego uczestnicy zaśpiewali (po raz pierwszy publicznie) hymn Arki pt. „Przełom się”, którego współautorem jest arkowicz pan Tadeusz Gałgan.
Nie samymi warsztatami żyje człowiek. W tym roku wraz z 15 - osobową grupą kierowaną przez Zbyszka Wróbla miałam okazję zwiedzić Koronów. Najpierw zobaczyliśmy Rynek ze ślicznymi kamieniczkami i znajdującą się na nim Izbę Pamięci ze starymi eksponatami na przykład żelazkami „z duszą”, radioodbiornikiem z lat 30-tych, starymi sztućcami oraz wyciskarką do soków z napisem „Tutti Frutti”.
Następnie udaliśmy się pod ocalałą Starą Synagogę oraz na Cmentarz Żydowski. Cmentarz zarośnięty chwastami, zaniedbany, ale mający swój klimat - z olbrzymim klonem pośrodku. Na tablicach nagrobnych były położone nowe kamienie. To obyczaj zwany micwą, praktykowany przez Żydów odwiedzających groby polegający na dokładaniu do istniejącego dużego kamienia małych kamyków. Pobyt w tym miejscu skłonił wielu do zadumy.
A jak spędzaliśmy „Arkowe” wieczory? Z pewnością mniej refleksyjnie. Na przykład na śpiewaniu karaoke i opowiadaniu dowcipów. A przede wszystkim poznawaliśmy się. I rozmawialiśmy, rozmawialiśmy, rozmawialiśmy. Pobyt z bydgoską Arką dostarcza wiele pozytywnych emocji, gdyż radością jest tworzyć wspólnie i dzielić się życiowymi doświadczeniami w przyjaznej i pogodnej atmosferze. Wiem, że znajomości tu zawarte nie tylko zapadają w pamięć, ale są kontynuowane w codziennym życiu.
Jak dostać się na pokład Arki? Wystarczy wysłać pracę na konkurs fotograficzno - literacki. Tematem kolejnego jest „Podziel się tradycją”. Zatem połamania piór !